JAK PODCZAS ŚWIĄT UMACNIAĆ RODZINNE WIĘZI

Wyjątkowa, ciepła atmosfera panująca w waszym domu w wigilijny wieczór i kultywowanie rodzinnych tradycji sprawią, że chwile te pozostaną na zawsze w pamięci dziecka jako najpiękniejsze wspomnienia.

Choć każdy zdaje sobie sprawę, że ze swoich pierwszych w życiu świąt malec raczej niewiele zapamięta, trudno powstrzymać się od urządzenia ich ze szczególnym rozmachem. Pamiętaj jednak, by nie przesadzać. Pozwól, żeby rodzina przejęła od ciebie ciężar zakupów, sprzątania i gotowania, a ty skup się na dziecku. Wyspane i zadowolone niemowlę, na pewno będzie się dobrze bawić na niezbyt długiej - i nie za późno zakończonej - wigilijnej wieczerzy. Przedszkolaki warto już włączać do świątecznych przygotowań. Nie przejmuj się, że pierogi lepione niewprawnymi rączkami są krzywe, łańcuch trochę naddarty i stłukło się kilka bombek. Święta to czas radości dla twoich dzieci. Jeśli będziesz przeganiać je z kąta w kąt w dążeniu, żeby wszystko zrobić szybko i perfekcyjnie, poczują się urażone i będzie im smutno.

Tworzymy tradycję

Pamiętaj o tym, że właśnie tworzysz rodzinną tradycję. Czy choinkę kupujecie wszyscy razem czy tylko tata? Ubieracie ją w dzień wigilijny czy wcześniej? Wieszacie na niej własnoręcznie zrobione zabawki i pierniczki? Śpiewacie wspólnie kolędy? Ważne jest, żeby - w miarę możliwości- co roku wszystko odbywało się tak samo. Można też wymyślić i wprowadzić własne rytuały. Na przykład powierzyć maluchowi odpowiedzialne zadanie, jakim jest wypatrywanie na niebie pierwszej gwiazdki. Zobaczysz, jaki będzie dumny z tego, że to on daje sygnał, by zasiąść do wieczerzy. Możecie umówić się, że w Wigilię kierujecie do siebie wyłącznie miłe słowa, bo dzięki temu będą one do was wracały przez cały następny rok. Albo że w pierwszy dzień świąt trzeba jako pierwszą spotkać osobę przeciwnej płci, bo to przynosi szczęście: niech córeczka rano biegnie ucałować najpierw tatę, a synek mamę. Spotkanie z bliższą i dalszą rodziną to nieodłączny przecież element Gwiazdki.

Pielęgnujmy rodzinne opowieści

Dla dziecka poczucie więzi rodzinnej jest bardzo ważne - teraz i wtedy, gdy już dorośnie. Pomaga mu odnaleźć swoje miejsce w świecie, zrozumieć, kim jest. Opowieści o tym, jak babcia była małą dziewczynką i czyim synem jest wujek Wojtek, dają mu poczucie przynależności do rodziny. Warto dbać o te relacje przez cały rok, nie tylko przy okazji świąt. Wyciągnij więc rodzinne albumy i opowiadaj historie o tych, którzy są na zdjęciach. Może prezentem dla najstarszego w rodzie - np. prababci- będzie narysowane przez maluszka przy twojej pomocy drzewo genealogiczne? Malec poczuje się pewny siebie i mocno osadzony w świecie, rysując siebie, małego człowieczka, jako część potężnego drzewa. Niech maluszek wybierze karty świąteczne, które roześlecie do dalszej rodziny. Pozwól mu składać życzenia przez telefon, nawet, jeśli jest jeszcze bardzo malutki. W ogóle naucz go składania życzeń. Nie muszą być bardzo wyszukane. Zwykłe „wesołych świąt” i mocne przytulenie wystarczy- przecież w tych prostych słowach i geście mieści się bardzo dużo i dziecko to wie. Niech wspólny posiłek będzie dla wszystkich przyjemnością. Nie strofuj dziecka przy stole i – o ile nie robi czegoś naprawdę skandalicznego- nie zwracaj uwagi na jego drobne uchybienia. To naturalne, że jedząc pierogi, pomaga sobie rączką, rozmawia głośno, jak inni. Święta są po to, żeby było przyjemnie!

Oddzielamy magię od komercji

Chodząc po mieście podczas przedświątecznych tygodni, trudno oprzeć się wrażeniu, że Boże Narodzenie to okazja do ogromnego festiwalu kupowania. Kapiące złotem choinki, tysiące gadżetów, w każdym supermarkecie kilku Św. Mikołajów. Święta - bez względu na to, jakie znaczenie nadaje im się w twojej rodzinie- zatracają w tym wszystkim tradycyjny charakter. Warto porozmawiać z dzieckiem, co właściwie świętujemy. Jeśli noc wigilijna jest dla nas czasem narodzenia Jezusa, opowiedzcie mu o stajence, prostocie i ubóstwie Najświętszej Rodziny. Jeśli świętujecie je tylko jako piękną tradycję, zapoznajcie dziecko ze zwyczajem wkładania sianka pod obrus, dawną choinką, strojoną w jabłka i orzechy. Spróbujcie nadać świętom charakter choć odrobinę refleksyjny. Opowiedzcie maluchowi np. o domach dziecka- może podzieli się z ich wychowankami swoimi zabawkami. Zostawcie przy stole miejsce dla strudzonego wędrowca.